wtorek, 3 października 2017

odc 175 Mama to Ja.






Mama to JA. Niezmiennie ten stan trwa od 17.07.2002 .
Wtedy nie widziałam na co się zapisałam.Bo to trzeba doświadczyć.
I tak trwam od 15 lat 78 dni 
od 182 mcy i 16 dni 
od 793 tygodni i 6 dni 
od 5557 dni !  bycia mamą bliźniąt ...bycia mamą 2 dzieci...ale i też wpisało się w te liczby 3 i 4 dziecko,tyle że później. 
Każdy dzień jest wyzwaniem ,każdy dzień inny jak płatki śniegu..
Nie powiem że droga matki nie jest wyboista -jest jak góry i doliny ! Czasem z triumfem myślisz, że siedzisz na szczycie a tu patrzysz góry nad tobą....
Są dni ,iż masz ochotę naciągnąć kołdrę na głowę i nie wychodzić stamtąd przez 2 dni co najmniej...lub mieć pokój zamknięty na klucz i nic nie słyszące uszy. Bo czasem "MAMO"!!!!! sprawia ,że masz ochotę wyjść i biec biec biec tak szybko ,żeby cię nikt nie dogonił ...( jeśli w ogóle cię goni ;P ) Masz ochotę na dzień w ciszy ,na dzień z książką lub dobrym filmem znad koca ,dzień dla siebie. 
I właśnie mam takie dni ....
Przeziębienia 2 dzieci i znowu jestem w rozsypce. Już od kilku dobrych dni nie śpię po nocach ,bo wiadomo MAMA jest niezastąpiona,MAMA jest najlepsza na każde zło u dziecka. Nieważne że tata też może przytulić ,też może pomóc NIE! mama i tylko MAMA. 
Mama między dwoma łańcuchami gór -między Maluchami a Nastolatkami. Miedzy dziecinnością a niespełna dorosłością . Trudna ta droga rodzica ,a wiem ,że łatwiej nie będzie. Co nie znaczy że będzie źle. 
Tyle wzruszeń dzięki nim -moim dzieciom.Tyle nieprzespanych nocy z różnych powodów, tyle wołań MAMOOOO...tyle łez otartych w moją bluzkę, tyle wtuleń .Bo dla dziecka mama jest całym światem od samego początku istnienia. 
Kocham te moje potworki -wszystkie 4 .
Ale też jestem potwornieeeeeee zmęczona.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz