środa, 6 października 2021

Odc 224 Miotła potrzebna...

  



Każdy ma taki dzień że mózg nie nadąża. Jadąc rano w kierunku dnia pracy, szkoły i przedszkola wydaje mi się, że mówię i mówię do męża, a tak naprawdę milczę...Moje myśli są tak głośne i jest ich tak dużo, iż sprawiają że w mojej głowie aż huczy... Chciałabym coś innego, normalnej rozmowy i spokoju myśli... Chciałabym mieć taką magiczną miotłę która by zrobiła porządek, wymiotła te złe i dręczące myśli, wracające jak bumerang.....

Ostatnie dni i tygodnie są jakieś koszmarne dla mnie, nie mogę się pozbierać i fizycznie i myślowo.

Łapie się na złych emocjach, które zamiast odgonić, pielęgnuje jakby były czym dobrym... Co za shit.......



niedziela, 17 stycznia 2021

Odc 223... Myśli te...

  




Myśli które zaczynają biegać po głowie jak kiedyś, udeptują ścieżki moich myśli. DUŻO się zmieniło od tamtego roku... Covid który dał i daje nam popalić, w tym szaleństwie kupno domu, szybka przeprowadzka i nowe z którym się nadal oswajamy.Nowe - które niesie nam wyzwania...Jak będzie z dojazdami, co z szkołą i co z przedszkolem.... Leżąc wieczorem myśli atakują moją głowę... Co będzie dobre dla każdego z nas...

Przed starszymi matura, studniówki brak - taka sytuacja, noi ta nauka zdalna - uczy nas to cierpliwości i ile jeszcze damy radę wytrzymać w klatce, klatce naszej głowy...

Wierzę że będzie lepiej, wiem że od nas dużo zależy.... 

Muszę zamknąć oczy... Odpłynąć w nieświadomość,ona mnie pogłaska i ukoi...

9