środa, 6 października 2021

Odc 224 Miotła potrzebna...

  



Każdy ma taki dzień że mózg nie nadąża. Jadąc rano w kierunku dnia pracy, szkoły i przedszkola wydaje mi się, że mówię i mówię do męża, a tak naprawdę milczę...Moje myśli są tak głośne i jest ich tak dużo, iż sprawiają że w mojej głowie aż huczy... Chciałabym coś innego, normalnej rozmowy i spokoju myśli... Chciałabym mieć taką magiczną miotłę która by zrobiła porządek, wymiotła te złe i dręczące myśli, wracające jak bumerang.....

Ostatnie dni i tygodnie są jakieś koszmarne dla mnie, nie mogę się pozbierać i fizycznie i myślowo.

Łapie się na złych emocjach, które zamiast odgonić, pielęgnuje jakby były czym dobrym... Co za shit.......