wtorek, 30 sierpnia 2016

odc Bo nam wcieło odc 106..


Kiedyś już miałam pisać o tym. Wkładki laktacyjne.
No próbowałam już większości firm ....a racji że musze je nosić może co nieco podpowiem ...
miałam wersję w opakowaniu pomarańczowym Jedne w fajniejszych ,ceny nie znam ale pewno tanie nie są . Profilowane ,dobrze trzymają wilgoć ,nie rozwarstwiają się ....Duży plus dla nich .







Fajne -chłonne i dobrej jakości .Też duży plus dla nich. Cena nienajgorsza. 






 Najczęsciej kupowane przez dostępność + zniżka na karte rossnę !  Jakoś śwetna za tą cenę . Pewno będe z nich najczęściej korzystać.






Podobne jak z rośka tyle że cieńsze .Jakoś ich nie polubiłam .Cena dobra. 





Zdecydowanie mój typ ! Małych rozmiarów ,trochę grubsze czyli coś co lubię . Będę wracać do nich . Cena na necie dobra jak za 50 szt. 






Najgorsze bo bardzooo duże krazki ,za duże ,zazwyczaj wystawały ze stanika...szybko trzeba było zmieniac na nowe. Nie wrócę do nich .






Też jedne z lepszych .Fajnie pakowane bo pojedyńczo :) Więc dyskretnie do torebki mozna było zapakować. Chłonne ,profilowane .Na duży plus. 



Po tej firmie spodziewałam się więcej. Niby profilowane ale to jedyny plus....cienkie ,ale i słabo chłonne,trzeba często zmieniać. Jakoś ich nie polubiłam ,czekałam żeby się szybko skończyły...





Teraz czekam na takie coś ....Oby spisały się jak ich jednorazowe koleżanki :D  





piątek, 26 sierpnia 2016

odc 107 Wielodzietność...


Już od dłuższego czasu temat o czachę mi się obijał...



Rodzina. 
Rodzina wielodzietna. Już inaczej brzmi...
Idę z wózkiem ,Miki koło mnie...Pani ooooo parkę Pani ma ale super ! Bo w wózku to dziewczynka tak? Tak-mówię..
W końcu mówię mam 2 parki ....I widzę to zmieszanie...To 4 pani ma? ....Tak odpowiadam...ciszaa....
W szpitalu też ..a To Pani 1 czy 2 dziecko....Nie ,to moje 4 odpowiadam.... Zmieszanie.... 
Hmmm czyżby duża rodzina była zła ?? Czy od razy kojarzy się z patologią???
Bo nieodpowiedzialni i dzieci robią....Naprawdę krąży taki tekst !!! Przykry -bo przeciez każdy lepiej za nas wie czemu tak sie dzieje..wpadka czy coś ,jak można chcieć 4 dzieci ,to przecież nie jest normalne !!!!??????? 
Dla mnie normalne jak najbardziej. 
Choć w drugą stronę tez się spotkałam z miłym akcentem...W szpitalu pewna P.Doktor -OOO super taka rodzina ! brawo dla Państwa ! ...lub para staruszków zachwycających się Marysią że taka śliczna że mieli czworo...ja mówię też mam -NO to super :D naprawdę bardzo miłe coś takiego ułsyszeć! 
Ja tam akceptacji społeczeństwa nie potrzebuję :)  bo to moje dzieci ja je wychowuję i raczej nikomu do tego nic że mam ich czworo ! 

a tu raczej My  


4000 wejść :D ale jestem happy



Wszystkim czytającym DZIĘKUJĘ ! 
no czasem komentarz dajcie...miło mi będzie:DDDDD




wtorek, 23 sierpnia 2016

odc 105 Ona jest cudowna !



Tak TAKKKKK ! 
Ona jest cudowna ! Maryś moja kochana ! 
dziś miałam szał pał...sama cały dzień  Mała+Miki czyli jest co robić....plus to co musze zrobić ...i sielsko nie bedzie raczej czyli matko kawę pić bedziesz zimną jeśli wogóle wypijesz...zapomnij o chwili for you ...
Wieczór nerwowy jak zwykle ...Miki spac nie chce iść ..marudzi jęczy ....Maryś też popłakuje bo cyca chce ...a ja klona bym wtedy potrzebowała na szybkiego ....no marzenia oj marzenia...i latam jak ten czub... 
Maryś podydała....przebrałam ją ...i lezy moje kochane maleństwo czeka na mamę na cyca do snu...patrzy i śmieje się do kwiatów które wiszą u lampy ..i śmieje i zaczyna głużyć....serce mi topnieje ....!!!!!!!!!!!!!!! Miki zasnął...Cyc podany. Sen. A moje skołatane nerwy dostały dawkę miłosci taki energy drink dla mojej duszy!  Kochana córeczka :D 

to te kwiaty.../śmiechowe ...:P /




i ten boski uśmiech topiący mnie całą 





poniedziałek, 22 sierpnia 2016

odc 104 gdy niebo na głowę spada...

.....
.....
.....
....

Kryzys...Mamy kryzysssss...To jest ja go mam.
NIC MNIE NIE CIESZY. Ani dom ani dzieci ani nic...że dywan nowy mam wybrac że meble pooglądać....no noc...czuję się wypalona ,zmęczona i wszystko przelatuje mi przez palce a najbardziej czas. 
Wziąć usiąść i płakać ...ale to tez mało satysfakcjonuje mnie....
Zoobojętnienie . Tego bałam się najbardziej...
Net tez mi nagle zwisnął....a tak lubiłam ta odskocznię. 
Boję się obojętności ,to chyba gorsze niż łzy czy złość bo oznacza NIC.....
Łzy smutek a złość bezsilność a nic to nic...
Mam nadzieje że to przejściowe że przejdzie że zacznie mi zależeć ...

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

odc 103 :(



Zawiodłam. Zrobiłam przykrość. Napewno nie było to świadome ,zamierzone ale jednak. 
Źle mi z tym. 
Mózg mi się spiął chyba bo to nie w moim typie takie zachowanie ...zależy mi i głupio mi i wogóle złe emocje mną miotają . Bo ja taka nie jestem...
 ehhhh wiem że przepraszam tu mało...Kregosłup moralny mi się złamał.....
nie wiem czy nie bedzie przerwy od netu...musze sporo przemyśleć...

sobota, 13 sierpnia 2016

odc 102 urlop..





Tak chciałabym urlop od wszystkiego na chwilę . A mam od neta do wtorku. Dziś lte pożyczony daje mi radochę chwilowo.
Urlop -super wynalazek. Czy tylko od pracy...no tak ależ ja jestem w pracy 24 h/dobę. Czytałam ostatnio wspaniały wpis motheratorki ,chylę czoła za trafny wpis !  Ja dodaję drugą część - urlop matki od dzieci ,od obowiązków od zmęczenia,wstawiania w nocy ...od życia domowego podsumowując.  Czy to jest złe że chcę czasem uciec i posiedzieć sam m na sam z książką i kawą  lub ja i net -tylko my. 
Myślę, że to ważne żeby zrobić co jakiś czas reset ,żeby nie oszaleć ,żeby mieć siły i lżejszy umysł noi cierpliwość.Nie oszukujmy się tego ostatniego trzeba naprawdę spore pokłady posiadać ...

No to do zobaczenia we wtorek ,wracam na net :)

sobota, 6 sierpnia 2016

odc 101 w końcu...



2 mce temu byłam już po ...Maryś na oddziale dzielnie walczyła.
Przede mną i córcią długa droga była,ale patrząc w tył wspaniałą miałyśmy opiekę !!!!!!!!!! 
Życzyłabym wszędzie takiej opieki - fachowej z sercem,z uśmiechem, z chęciami !  
Czas biegnie -córcia rośnie i coraz więcej się uśmiecha a mi serducho "rośnie" widząc to !



piątek, 5 sierpnia 2016

odc prawie 101...







23:23 ...gdzieś w tych okolicach dowiedziałam się że mój synek jest w stanie ciężkim ,stabilnym.
Nikt wcześniej nie pomyślał żeby mnie poinformować. 
Ale ja to przeczuwałam ...czułam że coś nie tak . Sms od męża jakoś mi to podsunął .Podsunął mojej intuicji.
I gdyby nie moje pytanie do pielęgniarki co z moim dzieckiem lekarz około 23:30 nie przyszedłby do mnie...i bez emocjonalnym tonem mi to oznajmił...
Co czułam... ?? Histeria nie...Płacz nie.,.. Jakoś tak nic . Modliłam się tej nocy. 
Tak . Morfina jeszcze działała....... 
i dobrze. 
Kocham cię mój syneczku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To wszystko co przeżyłam z tobą w brzuchu i poza nim na samym początku popchnął mnie do tego bloga którego chyba ktoś tam czyta ale nic nie komentuje....szkoda ,miło poczuć że jest ktos koło nas....
Całym naszym życiem kierują jakieś emocje. 



odc 100 i pół :D



 5 sierpnia  2016....
a myślami jestem teraz w 2013...byłam w szpitalu leżałam juz tam 2 równe tygodnie ...nie wiedziałam jeszcze że 5 urodzę .... TAK TAK - mój skarb ma dziś urodziny -3 urodziny !!!!!!!!!!!!!
Świat się wtedy zatrzymał dla mnie na chwilę ...respirator ,problemy ,...ehhh dobrze że wspomnienia bledną ...oj dobrze ! 
Mój mężczyzna ma sie dobrze ! Wspaniale rośnie i umie pokazać już różki ! 
Kocham go ponad życie ! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
Miki mój synku WSZYSTKIEGO  NAJLEPSZEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!






Mój ukochany 3 latek 



czwartek, 4 sierpnia 2016

odc 100...






 Odc. 100  ... Taka ładna cyfra. 
Fajerwerków nie będzie. Kryzysowy odcinek...
A miałam tyle pomysłów ,jednak kryzys myśli psuje moje zamiary ...może to baby blues ? może przemęczenie ? nie wiem. 
W mojej głowie jest wielkie aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa......
To na tyle . Dziękuje.