czwartek, 11 maja 2017

odc 149 Bo ja mam kryzys (???)







KRYZYS? a no tak kryzys...spać mi się chce od mniej więcej 20 co każdy wieczór, gdzie powinnam mieć początki swojego "dnia" z ulubionymi sprawami.Czekam w końcu na to cały dzień . A tu no way ...Do spania matka ! 
Coś ostatnio się źle czuję-no tak ,w końcu to nie 20+ na liczniku.Niestety to czuć ,co mi pierniczyć ,tak właśnie jest. Każdy kolejny rok nie dodaje mi ani wigoru ani sił witalnych.
A jeszcze dodatkowo ta wiosna niczego nie ułatwia w żaden sposób,tylko zamyka drzwi domu.
edit. wczoraj nie dokończyłam tekstu ...bo a-zakupy były wskazane,w lodówce pustki były b-wybrałam się do siłowni , i tam poczułam na maksa moją niemoc.Mam tylko nadzieję, że te wizyty tam poprawią moją kondycję, poprawią moje ciało i nieco mózg mi dotlenią.

Dziś wstałam o 7...choć pobudki były w nocy i znowu!!! czuję niemoc,jakby teraz poszła spać 12 mnie dosięgła jak i nie lepsza godzina.
Zaraz kawę robię moim ulubionym sprzętem,stojącym egzekwo z zmywarką na 1 miejscu w kuchni i moim życiu :P
Gdyby dzieci dawały od siebie choć trochę swej siły ,to byłoby coś !!!! Jednak one ładują tylko SIEBIE ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz