czwartek, 29 grudnia 2016

odc 128 ..gdy masz ochotę...

  

Gdy masz ochotę usiąść ,oprzeć głowę o dłonie i płakać....i płakać i płakać...
Ulga może jakaś tam jest ..ale czy to pomoże ? ...nie...... 
Powrót do domu z "aresztu" wspaniałe uczucie....a,,,tu syn zaczyna chorować 
Myślisz ....aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja nie chcę znowu "aresztu" nie chcę stresu i tego typu atrakcji...a jednak ...
To chyba ten czarny czas nastał...że jak się dowaliło to aż zgroza bierze. A k... kopa i w... tak teraz sobie myślę ! Wypad z tego domu ! 
Jednak.... boisz się ...mnie dziś tak nakręciło że nie umiem sobie miejsca znaleźć ,nie umiem funkcjonować ...ani gotować ani prasować ani nic....Jakiś totalny bezruch w mej głowie ....

NOI MAMY  areszt na 2 pokoje .W 1 ja z małą w 2 mąż z synem. Czy się uda ? nie wiem ,choć mocno w to wątpię ,trzeba spróbować.
W głowie roją się pomysły .Może by uderzyć w homeopatię ?  bo jakoś to jedyny pomysł na tą chwilę ....Myślę intensywnie dalej. 
I w takich momentach wydaje mi się że tylko moje dzieci chorują ...i tylko one dają nam popalić ...choć wiem że jest inaczej . Sezon chorobowy w toku. Choruje ogrom ludzi wszędzie. Szpital pęka w szwach ....
Chcę wiosnę ciepłą słoneczną bez chorób. 
No to odliczamy ..... hahahhaahah 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz