wtorek, 5 czerwca 2018

odc 202 Nie jestem.....






Nie jestem....
odporna na stres....To już wiem od bardzo dawna .TERAZ stres robi ze mną co chce ! głowa mnie boli już każdego dnia od kilku dni,prochy muszą być ,inaczej mam wrażenie że łeb mi rozsadzi.Nie mogę spać,a jeśli już ,niespokojne są noce,więc rano wstaję zmęczona...
Nie jestem...
 osobą ,która umie radzić sobie z przeciwnościami losu .One mnie miażdżą ,wpychając w kąt i dając chusteczkę w dłoń-mówiąc wyj kobieto wyj...I tak się dzieje.
Nie jestem ...
dobrą mamą...niestety tak często o sobie myślę ..Pokonuje mnie zmęczenie,frustracja .Czasem złość oraz bezsilność.
Nie jestem z tych mam co od rana do wieczora mają skrzydła wróżki-matki ,ścielącej każdy dzień tylko dla dzieci ,odrzucając swój byt gdzieś w kąt... 

Nie jestem tą mamą ,która uśmiecha się od ucha do ucha ,chwaląc swoje życie  rodzicielki na fejsie i wszędzie gdzie się da ,krzycząc światu jestem matką ,wspaniałą matką a ta droga jest najpiękniejsza ponad wszystko....
Nie jestem ...nie jestem ... Czuję się, że powoli znikam .Że gasnę jako matka. 
Jedyne na co reaguje to na uśmiech dziecka. Tli się coś we mnie ,na szczęście....NIE JESTEM jeszcze z kamienia... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz