środa, 6 czerwca 2018

odc 203 kadr wspomnień...



Ktoś powie ależ ty kobieto jesteś przesadnie sentymentalna.TAK JESTEM odpowiadam. Narodziny dziecka w naszym przypadku były zawsze z bagażem problemów - z jednej strony radość ,bo to powinno towarzyszyć w takiej chwili -u nas towarzyszył strach . 
Radość i strach . 
2016 . 
Od 4 rano już na oddziale ,wiedząc ,że godziny są policzone do cesarki. 
Kiedy to piszę ,zwijałam się z bólu ,ponoć atypowych skurczy ,jak się później okazało. Nikt nie chciał wierzyć ,aparatura też zwodziła.
A  w moim łonie trwała już walka o zdrowie .
Twoje zdrowie córeczko.
Decyzja o cc nastąpiła przed północą... Teraz z perspektywy czasu wiem - że to była świetna decyzja. Ratująca ci życie... 2 lata temu już byłam mamą 4 dzieci. Od jakichś 13  minut... Jak to pisze. Rozjaśniasz nasze dni, każdy dzień. Dziękujemy że jesteś nasza kochana córeczko!!!!!
Moja kochana 2 latka 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz