środa, 9 sierpnia 2017
odc 165 4 latek w akcji...
5.08.17 16:16 dzień narodzin Mikiego -to już 4 lata minęło od tego mojego cudu ,za który dziękuję każdego dnia ,mieć tyle szczęścia by mieć 2 cudy w tym samym czasie .
Urodzinki sie udały ,były pełne emocji i gości .
Jak to Miki widząc następny upominek ,ale ja już mam prezent ....taki jego urok ;P
Noc z pobudkami,śmiechem przez sen i płaczem ,widać odbił się ten dzień w małej główce.Na drugi dzień oglądanie prezentów,zabawa.
4 latek ...jakież to skomplikowane !
Emocje gonią emocje ,na przemian miłość z złością ,zaraz spokój a za moment jakby ktoś go nakręcił ..
Nie mogę nie wspomnieć ,że to mały majsterkowicz -gdyby nie moje oko na niego ,rozkręcił by pół domu ! Zaczepialski na każdym kroku zwł. w domu ,poza nim bardzo się wstydzi ...i widzę ten jęzor ,schowany na moją nogą lub pfff ....które słyszę tylko ja .
Także nie to nie,ulubione stwierdzenie .Upartość na najwyższym poziomie i chłonność najgłupszych zachowań starszego rodzeństwa....
Dużo pytań ,dużo opowieści "mamo a pamiętasz?"- TO CAŁY MIKI .Do tego mały wulkan energii , ogrom emocji ,gaduła na całego .
Ot kwintesencja mojego syna . Mojego małego cudu !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz