I cieszę się z tego powodu że mój synek rośnie,zmienia się-że to co było złe oddala się od nas coraz bardziej.
Prawie codziennie widzę coś nowego -a to słówko się wyrwie,a to nowy pomysł rozrabiania. A to nowe preferencje smakowe,co bardzo mnie cieszy.
Dziś mija dla mnie matki ważny moment-czas zacząć naukę korzystania z nocnika,próby samodzielnego jedzenia,koniec butelek ...początek czegoś nowego. Muszę uzbroić się w cierpliwość ,oj dużo cierpliwości i wytrwałości muszę w sobie odnaleźć.
Mój kochany SKARB ...1,5 roku temu maleńki chłopczyk ważący niespełna 3kg...bo 2560...Teraz ponad 12kg radości i uśmiechu!!!!!!!
Dziś rano chciałem za wszelką cenę mamie telefon zabrać....
ehh ten dydy...
a tu przed drzemką...zmęczony byłem że hohoooo....
:D
zębów szt 16....i szukam znowu tych 4???? zagubionych ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz