poniedziałek, 16 lutego 2015

Odc.18 Mix


Od dziś ferie....czy się cieszę ? hmmm chyba nie.Jutro mieliśmy wyjeżdżać, a tu hamulec.I po sprawie.
Co do 13tego...wieczorem pojechaliśmy do szpitala na konsultacje-Miki tak się już męczył, że niemożliwe raczej było że te leki mu pomagają.Zmiana antybiotyku na mocniejszy :( ale i trochę inne inhalacje-sprawiły że dziś jest już całkiem ok. Nie ma wymiotów którymi nas nasz bąblo uraczył. ;P i gorączki nie ma. 
Za to dziś córcia stwierdziła że chyba ją mały zaraził...taaa napewno!
Leży w łóżku i się wygrzewa. Chorobom mówię zdecydowanie NIEEEE!!!!
Tak ostatnio myśleliśmy, że teraz spotkać dobrego pediatrę jest bardzo ciężko ,oj bardzo.Sposoby leczenia są szokujące czasami. Wszędzie czytam, że nadużywane są antybiotyki i strerydy wziewne-hehhe no dokładnie ...właśnie mamy antybola i wziewy...zarąbiszczo co?
Ale mimo tej wybuchowej mieszanki wolę tu w domu...szkodliwie ,niż w szpitalu-a tam co bio- leczenie czy jak?


Mój mały chorutek :D przy inhalacji ...




czwartek, 12 lutego 2015

Odc.17i 17,5...Dołek nie da zakopania...i 13go piątek.


Dołek. Dołek = choroba Mikusia.
Te pytanie za 100pkt. stało sie za 1000...Moja intuicja mnie oszukała.Miałam isć do lekarki we wtorek,może nie byłoby tak jak jest ....Płakać mi się chce. 
Początki zapalenia oskrzeli.Niech to.....
Źle znoszę choroby dzieci,od zawsze.Chciałabym postrzegać podanie antybiotyku normalniej-jako konieczność,a nie zamęczać się wątpliwościami.
NIE CZUJĘ SIĘ DOBRZE...oj nie... 

Miki pospał 2,5h ..czuwałam na jego snem żeby trwał dłużej.Ponoć sen działa cuda w chorobie.Oby.




13sty-
noi piątek do tego.Nie wierzę w takie bzdety. Każde szczęście czy pech można jakoś sensownie wytłumaczyć.
Mam zły dzień.Bardzo zły.Boję sie o małego.Niepokój mnie już w rękach trzyma i skutecznie wyciska jak cytrynę . 
Czemu w takich momentach zaczynam myśleć, że chorują tylko moje dzieci?? Głupie, ale tak mam.

wtorek, 10 lutego 2015

Odc 16.. Znowu złość zimowa ...


........
Zima -ale co to za zima? Sypnęło -już topnieje ...jejuuu jak mnie to wkurza ! Nadal będę wiosnę wołała!!!!

Miki już nie wie co z sobą zrobić w domu....podsuwam mu klocki-jeszcze za mały-jedynie burzy wieżę którą buduję ...Zabawki mu się znudziły opatrzyły-musimy je schować.Koniecznie.

Choroby. Przeziębienia. Jakie to wkurzające ! Od wczoraj Misio jakiś niewyraźny jest...kataru nie ma /oby tak pozostało !!!! / gorączki też/choć mi sie wydawało że cieplejszy.../ trochę pokasłuje ...ale nie dużo-zgłupiałam.Lecieć do lekarki? Czy nie -oto jest pytanie !!! za 100pkt...

I ostatnio myślę intensywnie -kiedy moje kochane dziecko da mi pospać CAŁĄ NOC BEZ POBUDKI ! NOOOO KIEDY SIĘ PYTAM????
po prostu jestem u kresu wytrzymałości fiz. i psych....skutki niewyspania od lipca 2013....

Nasze spacerki ....




sobota, 7 lutego 2015

Odc 15 ...Majaki matczyne...

Sobota. Drażliwy dzień dla mnie. 
Miki jak zwykle wtedy wcześniej wstaje -jakiś zegar ma wbudowany czy co, że to sobota ?
Tak się dziś zastanawiałam spacerując ...Jak ciężkie jest życie mam-rodziców wcześniaków,których rodzi się coraz więcej...W dobrym układzie 1wszy rok z życia wyjęty - co chwila wizyty u specjalistów.Jedna wizyta goni następną.Mnóstwo badań ,b.często rehabilitacja. My mieliśmy takie szczęście -u nas trwało to do 12 mca życia. Wielu rodziców tak ma latami...życie wg kalendarza z rozpisanymi wizytami lekarskimi.
.... Żałuję że bloga nie pisałam od samego początku ,kiedy mały się urodził.
Teraz to sobie mogę żałować .


czwartek, 5 lutego 2015

Odc 14 Dziś to już dziś !

18 mcy ...1,5 roku....to dziś !!!!! 16:16...
I cieszę się z tego powodu że mój synek rośnie,zmienia się-że to co było złe oddala się od nas coraz bardziej.
Prawie codziennie widzę coś nowego -a to słówko się wyrwie,a to nowy pomysł rozrabiania. A to nowe preferencje smakowe,co bardzo mnie cieszy.
Dziś mija dla mnie matki ważny moment-czas zacząć naukę korzystania z nocnika,próby samodzielnego jedzenia,koniec butelek ...początek czegoś nowego. Muszę uzbroić się w cierpliwość ,oj dużo cierpliwości i wytrwałości muszę w sobie odnaleźć. 

Mój kochany SKARB ...1,5 roku temu maleńki chłopczyk ważący niespełna 3kg...bo 2560...Teraz ponad 12kg radości i uśmiechu!!!!!!!

 Dziś rano chciałem za wszelką cenę mamie telefon zabrać....



 ehh ten dydy...

 a tu przed drzemką...zmęczony byłem że hohoooo....

  :D



 zębów szt 16....i szukam znowu tych 4???? zagubionych ;)

środa, 4 lutego 2015

Odc 13 Przedpremierowo...

To już jutro ....jutro!!!!!!!!!
Kończymy 1,5 roku = 18 mcy....Nie wiem-gdzie ten czas mi uciekł ...Dopiero co pod serduchem go nosiłam ,gdzie dokazywał kopiąc mnie mocno....Rok temu 6 mcy kończył-takie maluszek mój kochany....a tu 18mcy..

Chcę już koniecznie wiosnę -energia mi dziecko roznosi !!!! Ostatnio dostaliśmy burę od sąsiadów ..za tupanie....hehehe.Ale jak moje 3 pociechy zaczęły wariować i skakać -a że starsi już ponad 40kg ważą,nie długo trzeba było czekać na pukanie do drzwi.Uroki mieszkania w bloku. 

Katar minął nam dokładnie to tygodniu.Tak całkiem inna sprawa niż jak maleńki był i cała sprawa nawet 14 dni trwała-mimo tego katarowi dziękujemy i nie zapraszamy go wcale. 
I wkrótce zmieniamy sporo spraw - doping jednak mi potrzeby w wytrwałości i cierpliwości ... Jutro więcej napiszę na ten temat ....

Taki jestem rozrabiak
Zdjęcia sam robię tabletem :D