wtorek, 25 kwietnia 2017

odc 147 Wcześniactwo.





Wcześniaki. 
Mali siłacze !!!!
Ostatnio sporo wokół tematu jestem .
Moderuję grupę ponad 1000 osób i co chwila jest nowy napływ rodziców...i tak myślę ...JAK DUŻO rodzi się wcześniaków. Żniwo wielu przypuszczalnych spraw- zatrute środowisko,skażone jedzenie,tryb życia pędzący jak pendolino noi stres towarzyszący nam za często....ale i wiele powodów które nigdy nie zostaną wyjaśnione i będą tylko pytaniem z wielkim pytajnikiem.
Sama wiele razy chciałam wiedzieć DLACZEGO ? Dlaczego moja każda ciąża kończyła się w 8 mcu...??? Często myślę że odpowiedź uspokoiłaby mnie...a często myślę -może by mnie załamała...Bo przecież winna mogłam być JA.
Rodzi się z mojej głowie niedosyt...Miał być 22 sierpień był 17 lipiec ...Miał być 20 wrzesień był 5 sierpień ...Miał być 12 lipiec był 6 czerwiec...Wszystko przesunięte o miesiąc....który tak dużo zmienił w moim życiu. 
Z każdym dzieckiem po urodzeniu 2 tygodnie w szpitalu. Tygodnie łez ,rozpaczania ale też wielkiej nadziei i wiary że musi!!! być dobrze ! NO MUSI! ...i było. Moje dzieci okazały się silne.
Gorzej było ze mną ,jak to mamą ,tonącą w morzu hormonów. 
DZiekuję . 
Codziennie dziękuję Że to tylko ! 2 tygodnie ! były...że dzieci całe i zdrowe bez oznak wcześniactwa. 
Podziwiam rodziców skrajnych wcześniaków za siłę ! ZA WSZYSTKO ! bo to co u mnie było załamaniem u nich było wstępem do dalszej walki o dziecko .....
Chcę pomagać mamom ,wspierać je ,bo wiem jak bardzo to ważne !!!! czasem jedno słowo potrafi podnieść kogoś z załamania ,dac mu nadzieję i choć chwilowy uśmiech. Niby nic a tak bardzo wiele, teraz wiem że takiego wsparcia mi brakowało....i to bardzoooooo!!
....bo głupie odzywki typu ....przestań przecież dziecko jest zdrowe ,przejdzie ci ...dacie radę ..osłabiało mnie okropnie wtedy i dawało do ręki " jakaś ty bezradna jest" ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz