EPIDEMIA...głupoty??Niekoniecznie.To epidemia niezrozumienia i żądzy panowania nad innymi z racji "to ja jestem na wierzchu" i ja i tylko ja mam rację.
Teraz na tapecie jest odra. Mnóstwo informacji ,mnóstwo mądrości-niekoniecznie logicznej.
Co ja na to?
Oczy mnie bolą ,głowa też.Tak dużo krytyki i obrażania się w sieci,bo tak najprościej kogoś wdeptać w ziemię ...
Po której jestem stronie barykady???
PO ŻADNEJ.
Nie wierzę,ani w same pozytywy ,ani w same negatywy. Bo wszystko nie jest ani całkiem białe,nieskazitelne -ani całkiem czarne ,
złe i niszczące.
Wierzę,że jest coś pomiędzy - ta szarość ,jednak jej najgorzej wierzyć i pokładać w niej swą mądrość. Najprościej tkwić w przeciwnościach i być tylko na TAK i być tylko na NIE.
Ile dzieci i tematów wokół nich - tyle indywidualności. Jednej jednostce zaszkodzi mało, drugiej bardzo, trzeciej nic.
Warto szanować innych i ich poglądy. Nigdy nie wiemy co może nas spotkać lub kogoś bliskiego.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz