niedziela, 17 kwietnia 2016
odc 89 Pierwsze rozstanie....
Pierwsze rozstanie z Mikim....Mamy nie było 7 dni w domu .Szpital.
Poradził sobie...ale nie bez echa się obyło jednak....w pierwszą noc płacz i mama....
oj przykro mi było....ale co zrobić....
Potem wycofanie -nie chciał patrzeć na mnie ,ani dotykać.
Widać było że miał żal do mnie. Jak mogło mnie nie być,nie rozumiał tej sytuacji...i reakcja na mój wenflon.Mamę boli.
Po powrocie moim nadal wycofanie ...i krzyk nie mama! tataaaaa!!!! serce mi się krajało ....ale wiem że ta mała główka musiała sobie to poukładać ,znowu się przestawić.
Już jest dobrze. Mamusia już w domu - Miki już mnie przytula.
Kocham Mojego synka.
Pierwsza próba już za nami. Wygrana.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:) najszczersze uczucia wyrażają dzieci :) pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń